Obecnie w sklepach można znaleźć niezliczoną liczbę modeli podwiązek, dzięki czemu każda panna młoda wybierze dokładnie to co jej się podoba i pasuje do jej sukni ślubnej. Ten tradycyjny element ubiory przyszłej żony może być wykonany z koronki lub delikatnego atłasu, z dodatkowymi zdobieniami lub bez. Delikatna, zmysłowa lub minimalistyczna – taka może być podwiązka, jednak czy jest ona nam potrzebna w dniu ślubu, a jeśli tak to dlaczego? W końcu oprócz pana młodego, nikt więcej jej nie zobaczy, ale czy na pewno?
Do czego służy podwiązka
Mimo iż obecnie zwyczaj ubierania podwiązki na nogę przez pannę młodą jest jedynie podtrzymaniem tradycji, która znana jest w wielu krajach europejskich, niegdyś stanowił rutynę dnia codziennego. A wszystko za sprawą Francuzów i ich praktycznego podejścia do noszenia pończoch. Podwiązka w tamtych czasach miała głównie za zadanie podtrzymywać je, jednak z czasem stała się nieodzownym elementem niemal każdej ślubnej garderoby.
Podwiązka ślubna – znaczenie
Według tradycji, podwiązka miała być niebieska lub z elementami w tym kolorze, a ubierało się ja na lewą nogę, tę po stronie serca. Była symbolem czystości i panieństwa panny młodej. Dlaczego akurat na lewą nogę? Ponieważ miała przynieść młodej parze szczęście oraz zgodę w związku, a jeśli pan młody zdjął ją bez użycia rąk w trakcie nocy poślubnej, gwarantowała nowożeńcom namiętność i pożądanie.
Inna tradycja wspomina o tym, że przyszła małżonka w dniu ożenku powinna mieć przy sobie coś starego, nowego, pożyczonego i niebieskiego. W zależności od tego, czy któraś z zaproszonych kobiet ją oddała, kupiła lub pożyczyła, podwiązka mogła spełniać aż dwie role atrybutów panny młodej.
Podwiązka ślubna kto kupuje
I chociaż upłynęło wiele lat od momentu, gdy podwiązki zagościły na nogach kobiet, do dziś tradycja ubierania jednej z nich na lewą nogę, jest praktykowana i spora liczba przyszłych panien młodych nie wyobraża sobie swojego ślubu bez niej.